Supraśl - cuda
Uśmiechnięty Federer
Od kiedy utalentowana tenisistka Światek
po zwycięskim meczu w świetle wielu kamer
z ostentacją zakłada go na rękę nie da się
łatwo kupić rolexa. Nie chodzi tu o cenę
bo z uwagi na to, że jest rzadszy niż rod,
stał się najbardziej poszukiwanym
dobrem na ziemi bogaci czekają latami,
by go kupić, biedni obserwują na tabletach
jak bogaci zapisują się do kolejek i wolno
przesuwają się do wirtualnych kas fiskalnych
rolex okazał się lepszą inwestycja niż 55 letnia
Yamazaki singel malt, czy obrazy Picassa
w tym kontekście nikt już nie uwierzy że
Bill Gates nosi Casio za 70 dolarów.
na forach dyskusyjnych upowszechniło się
przekonanie że na rolexy polują wyłącznie
„majętne wieśniaki myślące, że błyskotki
odwrócą uwagę od słomy którą poupychali
w butach”, bardziej wyrafinowani stawiali
pytania zmuszające do intelektualnej refleksji:
„czy kupowanie rolexów to snobizm to kalectwo”
kampanię promocji rolexów skonstruowano
w oparciu o algorytmy sztucznej inteligencji
kolportując niewinne fejki, jak np. o tym, że
rolex to coś więcej omega czy cartier - zegarki
niemieckich dentystów, przy okazji publikacji
artykułów o celebrytach XX wieku umiejętnie
przemycano pozornie mało istotne informacje
jak choćby ta o Andy Warholl’u, który nosił
spóźniającego się cartiera, Kim chcesz być?
zaniedbanym Warholem, czy nieskazitelnie
uśmiechniętym Rogerem Federerem?
ten styl myślenia przyjęli później topowi
raperzy i rolex rósł jak ciasto na drożdżach
stając się ulubionym rekwizytem mafiosów
przebranych za lobbystów i wziętych
sprzedawców używanych samochodów
braki rolexów na rynku analitycy tłumaczą
pandemią, spekulacjami na giełdzie, zamknięciem
kilku fabryk w Chinach oraz wojną w Ukrainie,
Są tacy, którzy wykupują rolexy na warszawskim
targu staroci na Kole lub w Indonezji – można
tam zdobyć ostatnie egzemplarze po 40 dolarów