KONIEC
I nie ma papieru
Koniec nastąpi przed 2040 rokiem
mam niewielkie szanse
doczekać
należało się tego spodziewać
na początku XXI wieku
w niektórych
europejskich krajach
rządy przejęli szaleńcy i populiści
węgiel i granicę uznali za
skarb
narodowy postulowali cięcie drzew
na dużą skalę odbieranie dorobku
bogatym i uczciwe dzielenie się
z
biednymi a słowo stało się ciałem
i towarem reglamentowanym
wszystko zaczęło się na
międzymorzu
jeden z wieszczy narodowych ogłosił,
że dezynfekcja wszystkich wirusów
uratuje od zagłady to była pomyłka
gwałtownie wzrósł poziom amoniaku
a miliardy umarłych kur
utworzyły
gigantyczną chmurę patogenów
na ocalonych drzewach rządzący
wywieszali listy z
nazwiskami tych
którzy sprzedali nas obcym krajom
bomby jądrowe poleciały do nieba
nie
wszystkie trafiły w cele
nad światem unosiły się chińskie
lampiony Kongminga były tanie
z
uwagi na banalnie prostą produkcję
ludzie wierzyli że unoszący
się
lampion zabiera ze sobą troski
gdy w powietrzu się spala oddaje
ludziom zdrowie
szczęście i jedzenie
wojna przyniosła wzrost temperatur
zimne bieguny topniały
tradycyjne
deszcze zastąpił grad wielkości jajek
w partyjnych mediach
oskarżenia
kierowano w stronę bezpartyjnych
oraz mniejszości kraje graniczne
ogłoszono śmiertelnymi wrogami
podobnie jak koty, szczury i
muchy,
które stały się wyjątkowo agresywne
furorę odniósł raperski song
o papieżu Innocentym XI, który
w XVII wieku
poprosił Boga by
alpejskie lodowce więcej nie rosły,
ale już w drugiej zwrotce
papież
Benedykt XVI żarliwie się modlił
aby przestały topnieć w refrenie
słowa o śmierci Papieża Franciszka
- z radością przyjętą przez znaczną
część konserwatywnego kleru
zgasły ekrany telewizorów,
na skrzyżowaniach wielkich miast
ustawiono rządowe
telebimy zasilane
przez panele fotowoltaiczne
wyświetlano na nich filmy
obwiniające liderów opozycji
za efekt cieplarniany i brak wartości
wiedzieliśmy o zmianie klimatu
wiedzieliśmy, że Ziemia chciała się
nas pozbyć ale karmiono nas słodkimi
kłamstwami a my karmiliśmy siebie
samych podczas wystąpień
uduchowionych przedstawicieli rządu
nieuchronny koniec
wzrostu
gospodarczego zapoczątkowała
branża chemiczna na masową skalę
zaczęły zabijać
kosmetyki – wcześniej
uśmiercały ludzi niedostrzegalnie
schemizowana żywność była jeszcze
dostępna ale kończyły się
możliwości
adaptacyjne organizmów ludzkich
dowodziła tego człowiecza krew
po skaleczeniu
stygła błyskawicznie
jak czarna zużyta ropa
samochody stały się tańsze od
beczek
na deszczówkę gdy ostatecznie zawiodły
programy dystrybucji żywności ludzie
zaczęli zjadać domowe zwierzęta
wódka była powszechnie dostępna
stając się elementem
wizerunkowym
kampanii tych co ciągle grali w golfa
część
obszarów zaczęła zamarzać
pozostałe ziemie stały się tak gorące
że nie dało się na nich żyć
masowo
wymierały gatunki, odparowywały jeziora
wśród kamieni, zeskorupiałego mułu
i wyschniętych strumieni wydłubywano
martwe ryby i raki
ciemny kler z branżowych
ambon
wspierany przez spółki skarbu państwa
bez wytchnienia roznosił zarazki
kłamstwa
wzrost zanieczyszczenia świata
niwelowano programami socjalnymi
populiści
rozpoczęli produkcję pieniędzy
na masową skalę szybko utraciły wartość
mieszając się z plastykową makulaturą
papier już wówczas nie
istniał
hojnie opłacani eksperci ogłosili,
że ludzkość przetrwa, w załącznikach
do tych dokumentów pojawił się dopisek:
”przetrwa ale musi zostać 100 krotnie
zredukowana”. W Biblii odnaleziono
instrukcje sprawiedliwej selekcji
kraje zalały t-shirty z napisami
THE FUTURE oraz NO LOGO
w świecie pozbawionym
reguł
w którym wszyscy mieli rację
wszyscy stali się buntownikami
zaryglowani we własnych
bańkach
różnice pomiędzy ludźmi
dalej się powiększały czarni
stali się jeszcze bardziej
czarni
a biali jeszcze bardziej umiłowani
najlepszych ludzi
zeskanowano
a potem wyciszono, gorsi doznali
okruchów miłosierdzia otrzymując kody,
klucze oraz mikrofony do blogowania
dzieła sztuki utraciły
wartość
złomowiska aut hybrydowych
lokowano w sąsiedztwie dzielnic
zamieszkałych przez
biedotę
stały się ulubionymi miejscami
spacerów i zabaw dla coraz
bardziej neurastenicznych
dzieci
bezpowrotnie zniknęły tęcze terminy
ważności traciły szczepionki stając się
bezużyteczne handlowano nimi jak
narkotykami skuteczniejsze okazało się
placebo oraz wędrujące szeptuchy
bogaci, rządzący, celebryci i kler skrycie
wznosili podziemne krypty. Pozwolą
przetrwać kilkanaście trudnych miesięcy
kluczowe zmienne – dotyczące
populacji
produkcji przemysłowej usług produkcji
żywności zasobów nieodnawialnych
trwałego
zanieczyszczenia, dobrostanu
ludzi i tzw śladu ekologicznego.
kreślili w tabelkach cisi
naukowcy
umieszczeni dla ich dobra w schronach
masowo umierali starsi i schorowani
najczęściej we śnie z uwagi na wysokie
temperatury śmierć następowała
w wyniku krótkotrwałego uduszenia
wraz z atrofią myślenia powróciło
pojęcie śladu ekologicznego
pokazowa egzekucje nie zatrzymały
rabunkowego wydobycia surowców
prawa na
eksploatację zasobów ziemi
podzieliły miedzy sobą korporacje
oraz troskliwe żony mądrych polityków
zajmujących ekksponowane stanowiska
niezauważalnie znikły typowe pory
roku
trawy spopielone rdzawym nalotem
utraciły zielone kolorystając się ostre
jak druty świat wypełnił bezbarwny
chłodny grunge taki jak to było modne
tuż przed skanowaniem
zasięg letniego lądolodu w Arktyce
zmniejszył się o 50 procent,
jednak
ministerialni eksperci uspokajali
argumentując, że przyniesie
to ludzkości wymierne
korzyści
w postaci uwolnionego
metanu
to co mówił Szymon
Malinowski
profesor geofizyk zagłuszyły reklamy
niektórzy śmiali się do rozpuku, gdy
panikował, że utraciliśmy chmury
nikt nie słyszał Davida Attenborough
gdy przed kilku
laty swoim 95 letnim
gardłem szeptał błagalnie „Jesteście
jak ludzie w Czarnobylu którzy
idą w kierunku katastrofy”
jakiś czas po tych
oświadczeniach
w nadmorskich krajach ryby
wyszły na ląd i zaczęły pożerać ptaki
które
utraciły zdolność latania
Te obserwacje dotyczące prognoz na 2040 rok przeprowadziłem na podstawie raportu naukowców MIT i Klubu Rzymskiego z 1972 r., opublikowanego w książce „Granice wzrostu”. Eksperci z wielu dziedzin prognozowali wówczas, że szybki wzrost gospodarczy doprowadzi do upadku cywilizacji w połowie XXI wieku. I tak się stało.