Wołodyjowskiego
W samo południe
Oto żeliwna latarnia idealnie w słońcu
Chodnik naddłubany przez nieudolnego kierowcę
Za kilkanaście sekund ta młoda dama
Zniknie w tłumie różnobarwnych turystek...
W samo południe
Oto żeliwna latarnia idealnie w słońcu
chodnik naddłubany przez nieudolnego kierowcę
za kilkanaście sekund ta młoda dama
zniknie w tłumie różnobarwnych turystek
ale nie! Zawraca! Jest już przy latarni
tu czuje się najpewniej bezwstydnie
przymierza suknię obleczoną światłem i cieniem
tymczasem słońce pękło z hukiem
i runęło do stawu rybnego
pana Marchais próżniaka i winopijcy