Młynowa
Łuksza i Herbert
Mira Łuksza „Rodosłów” i Zbigniew Herbert „Napis”
Czytam nieustannie od początku, szusuję od końca
po tytułach, porównuję kto mi da więcej pożytku
estetycznej radości, uniesienia, medytacji...
Rozmowa bezszmerowa
Mój słownik który miał mi służyć
do pisania wierszy jest ubogi
jak każdy martwy przedmiot
ma wiele przestrzelonych stron
i nie gada ze mną wcale...
Szkoła Milczenia
wszyscy ustawiają się w kręgu jedna
osoba stojąca w jego środku daje znak
ręką wzywając do siebie wybrańca
z koła. Pozostali zachowują się cicho
słowa są tu niewypowiedzianie zbędne...
Stół
Stół był zamulony
zacieki z właściwym sobie bezwstydem
ujawniały ciemne i kręte drogi
stare ścieżki i nowe dukty
którymi podążałem...