Ryska
Zaraza
Z Zaściańskiej skręcam w Pomorską,
niedaleko do sklepiku Wioli
omijam rozszczekane centrum dzielnicy.
Tu jest nieco ciszej...
Zaraza
Z Zaściańskiej skręcam w Pomorską,
niedaleko do sklepiku Wioli
omijam rozszczekane centrum dzielnicy.
tu jest nieco ciszej,
ale i tak co bramka na płot rzuca się
wściekły z nienawiści pies dziury
zaszydełkowane starymi drutami
i gumowymi kablami od starych
przewodów elektrycznych nie puszczą!
nasza polska specjalność. Na furtkach tabliczki
„Uważaj, bo cię zagryzę”, „uwaga agresor”,
„ja tu pilnuję”. „Jestem przy bramce w 5 sekund”,
„uwaga naprawdę zły pies”
Nie ma dobrych psów na Skorupach
listonosze przyjeżdżają na rowerach,
na nogach mają gumiaki,
coby psy ich nie pogryzły.
wysokie żelazne płoty, opręcone,
szczelne, jakby chroniły przed zarazą
"Radzę ci, lepiej zadzwoń!"
taki napis dziś zobaczyłem
w paplaninie narodowych chwastów