Krakowska
Międzywojenny pejzaż
Kotne i o zębach jak teksy pracownice magla
Żywcem wyjęte z książek pana Twaina Marka
Suną do swych mężów matołkowatych panów
Haczykowatych handełesów o nosach jak krany...
Międzywojenny pejzaż
Kotne i o zębach jak teksy pracownice magla
Żywcem wyjęte z książek pana Twaina Marka
Suną do swych mężów matołkowatych panów
Haczykowatych handełesów o nosach jak krany
Z cygarowego dymu trysnął dzielnicowy Guignol
Doskonałe efektyd aje pisk wytartych opon
Składa w myśli miłosne witraże phi fircyk
Co go raz widziałem nad stosami matryc
Mówią że stalsi w uczuciach niźli kaskaderzy
Są żony dyplomatów jak w powieściach Krleży
Czas jest to nasza wspólnie przebyta gwiazda
Herbu Leliwa co długimi laty millenia ponagla