Places
Kabaretowy Teatr Miniatur "Gilarino"
powstał pod auspicjami organizacji Linas Hacedek w 1926 roku, założony przez młodych żydowskich
artystów: malarzy, muzyków i śpiewaków. Zrzeszał ponad 20 aktorów
Na potrzeby teatru Towarzystwo Linas Chacedek sfinansowało wynajęcie budynku przy Sienkiewicza 5.
Nazwę teatru wybrano w
drodze konkursu - "gilarino"oznacza po hebrajsku "śpiew i śmiech". Teatr prowadzony był przez Wiktora Bubryka
(reżysera dramatycznego) który jednocześnie pełnił funkcję Wiceprezesa
Żydowskiego Klubu Sportowego i Oskara Rozaneckiego (również dekoratora w teatrze Palace) - znanego malarza
żydowskiego, który prócz szefowania zespołowi przygotowywał też scenografię do spektakli (jak pisały
ówczesne gazety: "w jego pracach wyczuwało się odurzającą woń kwiatów zła, koszmaru i
fatalności...").
Zespół Gilarino wystawiał
miniatury - m. in. autorstwa Szolema Alejchema i Szaloma Asza, a także bardziej frywolne małe formy
teatralne. Wielkim powodzeniem cieszyły się satyry na lokalne elity wyśpiewywane przez parę
komicznych marionetek Elke i Szmelke. Teatr budził zainteresowanie także wśród nie żydowskiej
społeczności miasta, nie znającej wprawdzie jidysz, ale zachwyconej muzyką M. Bermana, kierownika
zespołu muzycznego Gilarino.
"Młode siły zespołu dawały publiczności dużo artyzmu, wokalnych perełek, plastycznych wrażeń artystycznych,dużo talentu, dużo temperamentu, dużo ekspresji i młodości".
"Występy teatru stały się swego rodzaju sensacją białostockiej ulicy żydowskiej. Przedstawienia Gilarina ściągały do sali Linas Hacedek prawie całe społeczeństwo żydowskie i przedstawienia te odbywały się ansztagiem kasowym".
"Na przedstawieniach Gilarina widzieliśmy ówczesnego wojewodę białostockiego p. inż. Rembowskiego ze swoimi znajomymi i krewnymi, naczelnika Woj. Wydz. Bezpieczeństwa Publicznego p. R. Kwiatkowskiego z małżonką i cały szereg innych dygnitarzy białostockich i przedstawicieli tutejszego społeczeństwa i towarzystwa. Widzowie - Polacy, nieposiadający języka żydowskiego, wychodzilie jednak z Gilarino pod wrażeniem przyjemnie i mile spędzonego wieczoru, albowiem muzyka p. M. Bermana (kierownika muzycznego Gilarina) była wspaniała, młode zaś siły zespołu dawały publiczności dużo artyzmu, wokalnych perełek, plastycznych wrażeń artystycznych, dużo talentu, dużo temperamentu, dużo ekspresji i młodości".
To tylko niektóre z
recenzji białostockiej prasy.
Działalność
Gilarino spotkała się jednak z ostrą krytyką ze strony ortodoksyjnej części społeczności żydowskiej.
W efekcie po kilku miesiącach teatr zwiesił swoją działalność.
Jednak sława i pamięć trwały, i z końcem 1938 r. wrócono do inicjatywy.
"Wśród tutejszych miłośników żydowskiej sztuki scenicznej powstała myśl wznowienia teatru
miniatur Gilarino, który w swoim czasie cieszył się wielkim powodzeniem. Projekt ten doprowadził do
realizacji artysta reżyser p. Wiktor Bubryk, który skompletował zespół byłych aktorów dawnego
Gilarino".
"Nowoczesne nader pomysłowe dekoracje pędzla miejscowego artysty p. Oskara
Rozaneckiego, subtelna gra aktorów oraz doborowy program, zjednały teatrowi Gilarino powodzenie.
Przedstawienia odbywają się codziennie."
Tak pisała o reaktywowanym teatrze białostocka
prasa.
Wybuch II wojny światowej nie przerwał działalności kabaretu, a pod koniec 1939 roku do teatru trafiło wielu wybitnych aktorów i muzyków żydowskiego pochodzenia którzy uciekali z zachodniej Polski zajętej przez Niemców, m.in. Władysław Szlengel i Jerzy Petersburski.
Sztuki grano do początku lat
40-tych XX w., gdy zaostrzające się sankcje sowieckie, a następnie niemiecki terror położyły kres
działalności teatru.
O. Rozanecki
zginął w białostockim getcie.
(źródło: rożne artykuły T. Wiśniewskiego, Kurier Poranny 1988 - 1992, "Teatr żydowski w Białymstoku" J. Szczygieł-Rogowska)
Informacje o teatrze Gilarino z "Wirtualnego Sztetl"
Teatr Gilarino w opowieści A. Lechowskiego
Prożektor 1927 (WiT)
Prożektor 1926 (WiT)
WiT
1923