Ilustrowany Tygodnik Kresowy R. 1, nr 10 (24 lipca 1927)
Milejczyce mają długą i bogatą
historię, która jednak pozostaje szerzej nie znana. To dawne miasteczko (prawa magdeburskie 1516 r.;
odebrane po I wojnie światowej) pełniło w dwudziestoleciu międzywojennym funkcję letniska i
uzdrowiska dla społeczności żydowskiej (choć nie tylko) z Białegostoku, Bielska Podlaskiego,
Brześcia, Siedlec, Siemiatycz, Warszawy, Wołkowyska, a nawet z Europy Zachodniej. Organizowano tu
także kolonie dla żydowskich dzieci – zwłaszcza z sierocińców.
Ilustrowany Tygodnik Kresowy R. 1, nr 10 (24 lipca 1927)
Prożektor, nr 11 (27 maja 1929)
Rodzina Kracowskich - zdjęcie zrobione w ich letniej daczy w Milejczycach, 1 wrzesień
1935 r.
(źródło: United States Holocaust Memorial Museum,
https://collections.ushmm.org/search/catalog/pa1174408
Letnicy i kuracjusze bardzo cenili sobie tutejszy mikroklimat i malowniczą scenerię
okolicy (liczne kemy i ozy). W drugiej połowie lat 30-tych XX w., wczasowicze do swojej dyspozycji
mieli 20 willi i pensjonatów (o łącznej liczbie ponad 200 pokoi, w cenie od 25 do 30 zł. za miesiąc)
zlokalizowanych w starym sosnowym lesie nieopodal Milejczyc (zbudowano je tam właśnie ze względu na
to, że fitoncydy, które wydzielają sosny zwalczają prątki gruźlicy). Pobyt umilały także liczne
atrakcje oraz smaczne jedzenie w restauracjach, jadłodajniach i kawiarniach.
Rodzina Kac odpoczywa na hamaku w Milejczycach,
1937 r.
(źródło: United States Holocaust Memorial Museum, https://collections.ushmm.org/search/catalog/pa1152268)
Mieczysław Orłowicz, autor wydanego w 1937 r. "Przewodnika po województwie białostockim", tak oto informował turystów o Milejczycach:
"7 km na północ od Nurca (w 1937 roku została zakończona szosa) leży w sąsiedztwie dużych lasów miasteczko Milejczyce, zarazem licznie frekwentowane letnisko. (...) Dojazd dorożką 1,50 zł od osoby. Przenocować można u Bronisława Wrony, ul. 11 Listopada 15, oraz u Chaima Terespolskiego, ul. Rogacka 1. Restauracja - Teodozji Markiewiczowej, ul. 3 Maja 5 ( ... ) W ostatnich latach rozwinęły się Milejczyce jako jedno z większych letnisk południowej części województwa białostockiego. Frekwencja letników, przeważnie Żydów, dochodziła w ostatnich latach do 1500 osób w ciągu sezonu [inni autorzy szacowali liczebność letników na 4 tysiące - przyp. KaG]. Przeważnie z Białegostoku, Wołkowyska, Bielska, Siemiatycz, a nawet z Warszawy i Siedlec. Dla pomieszczenia letników powstało w sąsiednim lesie ponad 20 willi i pensjonatów o łącznej ilości ponad 200 pokoi. Ceny pokoi wynoszą przeciętnie od 25 do 30 zł miesięcznie, bez obsługi i pościeli. W porze letniej czynne są trzy pensjonaty, a to: Chaima Strykowskiego, Izaaka Rozencwanga, Jankiela Sokołowskiego, gdzie można dostać też obiady i kolacje. Poza tym były tu w 1936 roku wille letniskowe należące do: Zelmana Suchana, Szwejny Orszpetera, Bejmy Szymonowicz, Szamki Płotnickiego, Doby Bajzner, Szymona Karpa, Marii Gusiackiej, Szlomy Birenbauma, Anny Kosz, Manesa Tokarskiego, Baftula Zaliszańskiego, Chaima Wajnera. (…)