Sokoły Koordynatorem miejscowości jest: Henryk Pogorzelski
Szkice wizerunków siedmiu ofiar
morderstwa
Inżynier
Dawid Żołtyurodził się w 1909 r. W młodości odebrał wychowanie religijne w domu. Mając 18lat
rozpoczął świecką edukację. Uczył się intensywnie przez dwa lata i udało musię uzyskać świadectwo
dojrzałości. Kontynuował naukę w szkole prawniczej wWilnie przez rok, ale potem pociągnęły go studia
techniczne. Uczył siępoczątkowo w Politechnice Gdańskiej, a stamtąd przeniósł się na
PolitechnikęWarszawską, gdzie ukończył studia inżynierskie z wynikiem celującym.
Dawid biegle władałjęzykiem polskim i niemieckim. Był elokwentnym mówcą, a jego
przemówieniahipnotyzowały słuchaczy, zarówno Żydów, jak i chrześcijan. Był serdecznym Żydemi
wierzył, że wkrótce nastąpi całkowite odkupienie narodu żydowskiego. Dawidbył zwolennikiem doktryny
Żabotyńskiego, że państwo żydowskie powstanie po obubrzegach Jordanu. W życiu prywatnym odznaczał
się skromnością i łagodnością.Nieraz rezygnował ze spraw osobistych i oddawał się całą duszą dla
dobrawspólnoty.
W pierwszychmiesiącach po wyzwoleniu z
hitlerowskiego piekła Dawid Żółty został duchowymprzywódcą ostatniej gminy żydowskiej w Sokołach.
Żydzi zwracali się do niego zeswoimi troskami oraz problemami i prosili go o radę lub rekomendację,
a onwszystkim pomagał nie tylko radą, ale i działaniem, a nie raz ratował ludzi zich kłopotów. Jego
wyjątkowe oddanie staruszce matce było cudowne. Przebywającw bunkrze z matką przez 22 miesiące, dbał
o to, by nie zbezcześcić szabatu inie jeść potraw niekoszernych, mimo że nie był pobożny i nie
przestrzegałprzykazań. Robił to z szacunku dla swojej pobożnej matki i spokojnie znosiłbrak
jedzenia, zadowalając się odrobiną.
Po wyzwoleniu
Dawidowizaproponowano pracę inżyniera, ale nie przyjął jej, by nie zostawiać matkisamej, zdanej na
życzliwość obcych.
Dawid z gorycząmówił o naszych żydowskich
braciach; tych, którzy szybko zapomnieli, co sięstało z narodem żydowskim i martwili się tylko o
siebie. Jego zdaniem i zgodnieze zdrowym rozsądkiem, jedynym, największym pragnieniem każdego Żyda,
którypozostał przy życiu, powinna być emigracja do Ziemi Izraela i zamieszkanie tamwśród jej
mieszkańców, jej budowniczych, ponieważ nie mamy przyszłości naziemiach Europy, czy nawet w Ameryce,
a gorzka, tragiczna lekcja ostatnich latnam wystarczy.
Nie
spełniły sięmarzenia Dawida. Jego czysta krew została przelana i umarł przedwcześnie. Niechbędzie
błogosławiona jego pamięć!
Chaim Tuwia Litwak,ojciec dwóch
zamordowanych synów – Szamaja i Szajkele, był słusznie uważany zaszczęśliwszego niż ktokolwiek inny
spośród ocalałych w Sokołach. Cała jegorodzina pozostała przy życiu i wróciła do Sokół. Wśród swoich
dzieci miałtrzech wysokich synów i jedną córkę. Dwóch jego synów padło ofiarąbestialskiego mordu w
domu Mordechaja Suraskiego, a potem jego trzeci syn Jaakow(Jankiel) został zamordowany przez
polskiego żołnierza w Białymstoku.
Shamaj Litwak miał19 lat,
kiedy zmarł. Ukończył szkołę powszechną, otrzymał także wykształceniereligijne. Był uroczym
chłopcem, zdolnym do wszelkiego rodzaju prac i chętniepomagał innym. Miał logiczne podejście do
każdej sprawy. Jego ojciec, Chaim Tuwia,nie zrobił nic bez konsultacji z synem
Szamajem.
Jankiel Litwak miał15 lat, kiedy został zamordowany w
Białymstoku.
Szajke Litwak miał 13 lat kiedy został
tragiczniezamordowany, ofiara okrutnego morderstwa.
Szejna
Olszak miała 22 lata, kiedy padła z rąk morderców. Zzawodu była krawcową. Umiała robić piękne hafty
i robótki ręczne. Była„niewiastą mężną” w sprawach handlowych, a swoje sprawy
prowadziłainteligentnie. Szejna ożeniła się z chłopcem z Zarąb Kościelnych, Zeewem WelwelemOlszakiem
(z którym ukrywała się w leśnych bunkrach). Była energiczną kobietą idobrą gospodynią domową. Nie
była przyzwyczajona do siedzenia i nic nierobienia; zawsze była czymś zajęta. Była szczególnie znana
z przyjmowaniagości. Zaprosiła przebywających w szpitalu żydowskich żołnierzy na obiad ipoczuła się
obrażona, gdy zaproponowali zapłatę za jej niezwykły wydatek.
| |
Jaakow
Litwak |
Kilka tygodni przed
morderstwem w domu Suraskiego, Szejnieudało się wydostać swoją czteroletnią krewną Tulkale z rąk
chrześcijan.Dziewczynka została osierocona z obojga rodziców, którzy zostali zamordowaniprzez
Niemców w lesie podczas poszukiwań Żydów. Dobroduszna chrześcijankaznalazła dziewczynkę i zabrała ją
do domu, a z czasem adoptowała ją jako córkę.Po wyzwoleniu Żydzi z Sokół dowiedzieli się o tym i
próbowali wszelkimisposobami odzyskać sierotę. Chrześcijanka nie była gotowa oddać dziewczynki,
doktórej się przywiązała. W końcu dziewczyna wróciła do swoich korzeni i Szejnaopiekował się nią z
wielkim poświęceniem. Los ich dopełnił się i obie stały sięofiarami tego samego
dnia.
Tulka, 4-letnia sierota, była wesołą i
słodkądziewczynką. Lgnęła z miłością do każdej osoby, która wzięła ją w ramiona, abyją rozpieszczać
i bawić się z nią. Napełniała radością każde żydowskie serce iwszyscy znajdowali w niej pocieszenie.
Piękna mała dziewczynka, niewinnażadnego grzechu, prawdziwy aniołek, leżała martwa z otwartymi
oczami. Jej oczywyrażały głęboki protest przeciwko bestialskim mordercom.
Basia Weinstein, lat 20, urodziła się w Święcianach wrodzinie zamożnych rodziców.
Z zawodu była księgową. Basia przeszła przezwszystkie siedem etapów piekła. Była, podobnie jak
reszta Żydów, w ciągłymniebezpieczeństwie śmierci, znosiła głód i cierpienia, aż po wyzwoleniu
trafiłado Sokół, gdzie wierzyła, że znajdzie bezpieczne schronienie wśród innychŻydów. Los był dla
niej okrutny i spotkała ją tragiczna śmierć.
Dawid Kostrzewski
(syn kapelusznika Icze) miał 28 lat, kiedyzostał zamordowany. Był utalentowanym młodym człowiekiem i
energicznym w swojejpracy. Spełnił swój obowiązek żołnierza Wojska Polskiego. Przed wojną ożeniłsię
z Kabulą Białostocką, córką krawca Nachuma. Unosił się między życiem a śmierciąprzez 27 miesięcy.
Był w obozach zagłady na Majdanku i w Oświęcimiu.Trzykrotnie wysyłany był do komór gazowych i tylko
cudem ratował się odśmierci.
Po wszystkich tułaczkach w końcu
doczekał się zaszczytubezpiecznego powrotu do Sokół, gdzie padł ofiarą kuli polskiego
faszysty.
Ostatni uchodźcy opuszczają Sokoły – na
stałe
Po straszliwych mordach do Sokół przybyli
przedstawicieleKomitetu Gminy Białostockiej i postanowiono, że ostatnie miejscowe siedliskożydowskie
musi się zlikwidować. Życie w małych polskich miasteczkach zawszejest zagrożone, a śmierć czai się
za każdym rogiem. Najwyraźniej bandy Polakównie były usatysfakcjonowane tym, co wcześniej zrobił
Hitler, i dążyły dozniszczenia wszelkich pozostałości żydowskiego przetrwania za wszelką
cenę.